Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
i wszystkie nitki skomplikowanych niekiedy i zmieniających się stosunków międzyludzkich w tym neurotycznym, kilkunastoosobowym gronie zbiegały się zawsze u niego.
- Dzwonił do mnie kilkakrotnie w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Raz mnie nie zastał, ze dwa razy z nim rozmawiałem, mówił, że koniecznie chce się ze mną spotkać, że jest coś ważnego, że mnie potrzebuje. No, całkiem nie miałem czasu. Od wczoraj dzwonię ja do niego i nikt nie odbiera. Nie wiem co jest, ale mam złe przeczucia.
- Do mnie też dzwonił, ale tylko raz. Tydzień temu. Też chciał się spotkać. Powiedziałem mu, że mam problemy z Magdą, żeby wpadł do mnie
i wszystkie nitki skomplikowanych niekiedy i zmieniających się stosunków międzyludzkich w tym neurotycznym, kilkunastoosobowym gronie zbiegały się zawsze u niego.<br>- Dzwonił do mnie kilkakrotnie w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Raz mnie nie zastał, ze dwa razy z nim rozmawiałem, mówił, że koniecznie chce się ze mną spotkać, że jest coś ważnego, że mnie potrzebuje. No, całkiem nie miałem czasu. Od wczoraj dzwonię ja do niego i nikt nie odbiera. Nie wiem co jest, ale mam złe przeczucia.<br>- Do mnie też dzwonił, ale tylko raz. Tydzień temu. Też chciał się spotkać. Powiedziałem mu, że mam problemy z Magdą, żeby wpadł do mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego