Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
i on, z takim entuzjazmem jak kiedyś. Nie wiem, co o tym myśleć, przecież to jego zachowanie jest bez sensu! Kinga

Wiesz co, nic nie myśl... Może faktycznie jego zachowanie jest bez sensu, ale wygląda na to, że bawicie się świetnie. Jak zaczniecie sobie wyjaśniać, to zrobi się nudno. I wcale nie dowiesz się, czy on kocha ciebie, czy tę swoją byłą. Machajcie do siebie dalej.


Nie dam już ani grosza

Nigdy nie korzystałam z cudzej pomocy, wręcz przeciwnie, już w liceum sama szyłam sobie ciuchy i łapałam dorywcze prace, a na studiach już byłam całkiem samodzielna. Uważałam, że to zupełnie
i on, z takim entuzjazmem jak kiedyś. Nie wiem, co o tym myśleć, przecież to jego zachowanie jest bez sensu! Kinga&lt;/&gt;<br><br>Wiesz co, nic nie myśl... Może faktycznie jego zachowanie jest bez sensu, ale wygląda na to, że bawicie się świetnie. Jak zaczniecie sobie wyjaśniać, to zrobi się nudno. I wcale nie dowiesz się, czy on kocha ciebie, czy tę swoją byłą. Machajcie do siebie dalej. <br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt;Nie dam już ani grosza &lt;/&gt;<br><br>Nigdy nie korzystałam z cudzej pomocy, wręcz przeciwnie, już w liceum sama szyłam sobie ciuchy i łapałam dorywcze prace, a na studiach już byłam całkiem samodzielna. Uważałam, że to zupełnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego