Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
o zdenerwowanie, może nie tyle przeciw niej, co przeciw sobie samemu.
- Chłopiec, chłopiec - wybucham i zdenerwowanie moje powiększa się, bo czuję, że ten wybuch jest bardzo chłopięcy - pani zachowanie zmusza człowieka do jakiegoś infantylizmu, z panią nie można inaczej, jak szkolnie jakoś, niedojrzale i niesfornie. To pani jest pensjonarka i wciąga pani człowieka w swoją pensjonarskość. A lat mam akurat tyle, ile mam, i ani kawałka więcej, jeśli pani chce wiedzieć.
Jestem przerażony głupotą tego, co mówię, i naiwnym, szkolnym sposobem zachowania przy tym. Zerkam, czy czasem nie mam krótkich spodeniek, i ukradkiem patrzę w szybę, czy nie jestem uczesany z
o zdenerwowanie, może nie tyle przeciw niej, co przeciw sobie samemu.<br>- Chłopiec, chłopiec - wybucham i zdenerwowanie moje powiększa się, bo czuję, że ten wybuch jest bardzo chłopięcy - pani zachowanie zmusza człowieka do jakiegoś infantylizmu, z panią nie można inaczej, jak szkolnie jakoś, niedojrzale i niesfornie. To pani jest pensjonarka i wciąga pani człowieka w swoją pensjonarskość. A lat mam akurat tyle, ile mam, i ani kawałka więcej, jeśli pani chce wiedzieć.<br>Jestem przerażony głupotą tego, co mówię, i naiwnym, szkolnym sposobem zachowania przy tym. Zerkam, czy czasem nie mam krótkich spodeniek, i ukradkiem patrzę w szybę, czy nie jestem uczesany z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego