Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
wie, kto go tu oczekuje, a gdy poznaje mnie, podbiega, ujmuje moją twarz w ręce, i wiem, co mi Felek powie, i ja mówię mu to samo, i kryjemy się w jednej z pustych nisz...
i zanim zamknęłam oczy, wydawało mi się, że dostrzegam świętego byka króla Minosa, że Felek wcieli się w niego, a ja stanę się kruczoczarną jałówką lub królewską żoną Pasifae, i pojawia się nad nami cień Minotaura,
- Wiesz, Obi - opowiada mu Felek, gdy wracamy z Gizy do Kairu - że w tej piramidzie z grobami byków Apisów spotkałem, nie uwierzysz, Hermie...
- Nie cygań, Felu, to niemożliwe - mówi Albin. - Skąd
wie, kto go tu oczekuje, a gdy poznaje mnie, podbiega, ujmuje moją twarz w ręce, i wiem, co mi Felek powie, i ja mówię mu to samo, i kryjemy się w jednej z pustych nisz...<br>i zanim zamknęłam oczy, wydawało mi się, że dostrzegam świętego byka króla Minosa, że Felek wcieli się w niego, a ja stanę się kruczoczarną jałówką lub królewską żoną Pasifae, i pojawia się nad nami cień Minotaura,<br>- Wiesz, Obi - opowiada mu Felek, gdy wracamy z Gizy do Kairu - że w tej piramidzie z grobami byków Apisów spotkałem, nie uwierzysz, Hermie...<br>- Nie cygań, Felu, to niemożliwe - mówi Albin. - Skąd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego