proszę pani, i bawiła się, bawiła się jeszcze przy tym ognisku, ładnie, pięknie, wszystko, ona mi się w nocy przebudza, i idzie, błądzi, ja mówię córciu, gdzie ty idziesz, mamusiu, mnie bardzo noga boli, a ona już nie mogła na tej nodze stanąć, szybko lekarza, tam gdzie byliśmy na tych wczasach, to był tylko jeden lekarz na cale to osiedle, bo taka, pałacyk, w pałacyku byliśmy tam na tych wczasach, dzwonią, kochana, do Warszawy, nie mają przeciwtężcowych tej</>...<br><who2>Szczepionki</>...<br><who4>wie pani, gdzie lekarz jeździł z nią, już na noszach trzymali, bo już nogi nie zgięła, żeby usiąść w karetce, tylko na