prywatce".</> Jej przyjaciółka Julia powiedziała: <q>"Nic tak na mnie nie działa jak alkohol. Jeśli jestem przygnębiona, natychmiast poprawia mi się nastrój. Jeśli jestem zmęczona, przywraca mi energię. A kiedy czuję się osamotniona, sprawia, że mogę snuć marzenia i wtedy nikt mi nie jest potrzebny". </> Obie młode dziewczyny stwierdziły, że ich wczesny kontakt z alkoholem dał im tyle zadowolenia i że czuły się po nim tak dobrze, iż dziwiło je, dlaczego wszyscy stale nie piją!<br> <br><who2>Włodek: Na początku alkohol działał na mnie tak samo jak na te dziewczyny. Radość, luz, euforia, dobry nastrój - wszystko to powodowało, że coraz częściej chciałem przeżywać takie