Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o szkole,o uczelni, o egzaminach
Rok: 1999
Tytuł: Rozmowa o szkole,o uczelni, o egzaminach
Rok: 1999
Tak, przecież to jest taki sam wiek jak oni.
- Ja nawet nie patrzyłem na... mi chodzi o nich. Jak sobie pomyślę, że teraz miałbym się żenić, no to ...
- Ty byś sobie jeszcze pohulał.
- Dzisiaj jechałam z takim panem stopem i uświadamiał mnie, że, bo mówię mu, mówiłam mu, że jestem wegetarianką. A on mówi: No, jak pani zajdzie w ciążę, to koniecznie musi pani jeść mięso, bo to dzieciom szkodzi. To było dobre.
- Ostatnio z jakimś starszym panem rozmawiałem w kinie.
- A na czym byłeś?
- Na "Ogniem i mieczem", w końcu poszedłem.
- Kiedy?
- Właśnie się mnie pyta... W Lublinie byłem. Właśnie
- Ja nawet nie patrzyłem na... mi chodzi o nich. Jak sobie pomyślę, że teraz miałbym się żenić, no to ...
- Ty byś sobie jeszcze pohulał.
- Dzisiaj jechałam z takim panem stopem i uświadamiał mnie, że, bo mówię mu, mówiłam mu, że jestem wegetarianką. A on mówi: No, jak pani zajdzie w ciążę, to koniecznie musi pani jeść mięso, bo to dzieciom szkodzi. To było dobre.
- Ostatnio z jakimś starszym panem rozmawiałem w kinie.
- A na czym byłeś?
- Na "Ogniem i mieczem", w końcu poszedłem.
- Kiedy?
- Właśnie się mnie pyta... W Lublinie byłem. Właśnie
Tak, przecież to jest taki sam wiek jak oni.</> <br><WHO4>- Ja nawet nie patrzyłem na... mi chodzi o nich. Jak sobie pomyślę, że teraz miałbym się żenić, no to ... </><br><WHO1>- Ty byś sobie jeszcze pohulał. </><br><WHO3>- Dzisiaj jechałam z takim panem stopem i uświadamiał mnie, że, bo mówię mu, mówiłam mu, że jestem wegetarianką. A on mówi: <q>No, jak pani zajdzie w ciążę, to koniecznie musi pani jeść mięso, bo to dzieciom szkodzi.</> To było dobre. </><br><WHO4>- Ostatnio z jakimś starszym panem rozmawiałem w kinie.</> <br><WHO3>- A na czym byłeś?</><br><WHO4>- Na "Ogniem i mieczem", w końcu poszedłem.</> <br><WHO1>- Kiedy?</><br><WHO4>- Właśnie się mnie pyta... W Lublinie byłem. Właśnie
