jest <br>kolorowe, a więc motyle, różne kolorowe szkiełka <br>oraz potrawy, które sam sobie pomaluję na jakiś smaczny <br>kolor.<br><br>Zauważyłem jednak, że jedząc motyle pan Kleks wypluwa <br>pestki takie same, jakie są w czereśniach lub wiśniach.<br><br>Zgadując moje myśli pan Kleks mi wyjaśnił, że <br>jada tylko specjalny gatunek motyli, które mają wewnątrz <br>pestki i które można sadzić na grządkach jak fasolę.<br><br>Wszyscy uczniowie pana Kleksa myślą, że to bardzo łatwo <br>unosić się w powietrzu tak jak on. Nadymają się <br>więc z całych sił, wydymają policzki, naśladując <br>ruchy pana Kleksa, ale mimo to nic im się nie udaje. Arturowi <br>z wysiłku krew poszła