Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Mamy do czynienia z sytuacją patową. Okupanci nie mogą ani zostać, ani się wycofać. Szanse na przyszłość daje tylko zastąpienie wojsk okupacyjnych przez siły ONZ. Nie byłyby one postrzegane jako wrogowie, czyli tak, jak odbierani są żołnierze amerykańscy.
Załóżmy, że wojska okupacyjne jednak zostaną. Czy będą w stanie zapobiec wybuchowi wewnętrznego konfliktu między szyitami, sunnitami i Kurdami?
Tylko wtedy, jeśli wprowadzą drakońskie zasady funkcjonowania państwa, podobne do tych, za pomocą których rządził Saddam Husajn.
Czy wraz ze zbliżaniem się momentu przekazania władzy nowemu rządowi irackiemu możemy spodziewać się nasilenia i tak częstych ataków?
To bardzo prawdopodobne. Moim zdaniem siły te będą
Mamy do czynienia z sytuacją patową. Okupanci nie mogą ani zostać, ani się wycofać. Szanse na przyszłość daje tylko zastąpienie wojsk okupacyjnych przez siły ONZ. Nie byłyby one postrzegane jako wrogowie, czyli tak, jak odbierani są żołnierze amerykańscy.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Załóżmy, że wojska okupacyjne jednak zostaną. Czy będą w stanie zapobiec wybuchowi wewnętrznego konfliktu między szyitami, sunnitami i Kurdami?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Tylko wtedy, jeśli wprowadzą drakońskie zasady funkcjonowania państwa, podobne do tych, za pomocą których rządził Saddam Husajn.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Czy wraz ze zbliżaniem się momentu przekazania władzy nowemu rządowi irackiemu możemy spodziewać się nasilenia i tak częstych ataków?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;To bardzo prawdopodobne. Moim zdaniem siły te będą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego