Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Perspektywy
Nr: 14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
w ścieżkę raczej niż drogę. Mogłaby prowadzić na Giewont, a wiedzie do Yombar. Ksiądz Muszyński gna nią jak, z przeproszeniem, szatan. Tę drogę historia dłuższy czas chyba omijała...
Uwaga na ludzi, uwaga na świnie! Przejechać którąś z tych istot, to narazić się na śmiertelne niebezpieczeństwo. Wiemy o tym obaj. Toteż wgapiamy się przed siebie, czy aby z jakichś krzaków nie wyskoczy nagle tłuste prosię, czy pod koła nie wtoczy się pijany.
Niewykluczone, że młodego Rockefellera, który zniknął w tym kraju bez śladu przed paru laty, nie zjedli -jak się sądzi - ludożercy, lecz po prostu zatłuczono go gdzieś na bocznej drodze za śmiertelne
w ścieżkę raczej niż drogę. Mogłaby prowadzić na Giewont, a wiedzie do Yombar. Ksiądz Muszyński gna nią jak, z przeproszeniem, szatan. Tę drogę historia dłuższy czas chyba omijała...<br>Uwaga na ludzi, uwaga na świnie! Przejechać którąś z tych istot, to narazić się na śmiertelne niebezpieczeństwo. Wiemy o tym obaj. Toteż wgapiamy się przed siebie, czy aby z jakichś krzaków nie wyskoczy nagle tłuste prosię, czy pod koła nie wtoczy się pijany.<br>Niewykluczone, że młodego Rockefellera, który zniknął w tym kraju bez śladu przed paru laty, nie zjedli -jak się sądzi - ludożercy, lecz po prostu zatłuczono go gdzieś na bocznej drodze za śmiertelne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego