Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.30 (5)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
nawet polski nadzór bankowy. Pieniądze trafiały do kontrolowanego przez Bykowskiego Kredytowo-Inwestycyjnego Banku w Charkowie (Invest-Bank Ukraina) oraz Oguzbanku w Mołdawii. Ewa Śleszyńska-Charewicz, szef Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, narzeka na brak przepisów umożliwiających dokonywanie tzw. skonsolidowanego nadzoru bankowego, czyli kontroli instytucji kapitałowych związanych z bankiem. Dlatego dokładnie nie wiadomo, co się stało z pieniędzmi lokowanymi przez Bank Staropolski na Ukrainie.
KIB (Invest-Bank Ukraina) miał prawo wywozu dewiz z Ukrainy. Z informacji Renaty Wiśniewskiej, rzecznika NBP, wynika jednak, że "bank ukraiński udzielał pożyczek firmom powiązanym z przewodniczącym rady nadzorczej Banku Staropolskiego SA. Firmy te są akcjonariuszami Banku Staropolskiego SA
nawet polski nadzór bankowy. Pieniądze trafiały do kontrolowanego przez Bykowskiego Kredytowo-Inwestycyjnego Banku w Charkowie (Invest-Bank Ukraina) oraz Oguzbanku w Mołdawii. Ewa Śleszyńska-Charewicz, szef Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, narzeka na brak przepisów umożliwiających dokonywanie tzw. skonsolidowanego nadzoru bankowego, czyli kontroli instytucji kapitałowych związanych z bankiem. Dlatego dokładnie nie wiadomo, co się stało z pieniędzmi lokowanymi przez Bank Staropolski na Ukrainie.<br>KIB (Invest-Bank Ukraina) miał prawo wywozu dewiz z Ukrainy. Z informacji Renaty Wiśniewskiej, rzecznika NBP, wynika jednak, że "bank ukraiński udzielał pożyczek firmom powiązanym z przewodniczącym rady nadzorczej Banku Staropolskiego SA. Firmy te są akcjonariuszami Banku Staropolskiego SA
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego