robię proste, bardziej zawinięte, czasem z elementami 3D, więc ciągle kombinuję. Jeśli 3D jest krokiem w rozwoju, to jest to O.K., a co innego jak widzisz trzeci lub czwarty obrazek gościa, a to od razu 3D. Z trójwymiarem jest jak z <orig>fotrealem</> - on się bardzo ludziom podoba i jest widowiskowy, ale to nie jest esencja graffiti. Jeśli robisz wszystko to jesteś malarzem kozakiem, ale jeśli zaczynasz od przyciągania uwagi kolorami i przejściami, a nie swoją ręką to jest to pomyłka.</><br><br><who1>Próbowałeś się w 3D?</><br><who2>Sixa: Tak, mam kupę fajnych pomysłów, ale nie zrobię tego, bo są ludzie lepsi ode mnie