Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 12.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
mi funduje. Na "Ogniem i mieczem" idziemy na walentynki. W ubiegłym roku byliśmy na "Titanicu" - śmieje się dziewczyna, która przyszła po bilety do "Warszawy". Pod kinem pojawiły się już "koniki". Za bilet, np. w dziewiątym rzędzie, trzeba zapłacić u nich 25 zł. - Prawdopodobnie żaden film nie osiągnie już tak wielomilionowej widowni, jak kiedyś "Potop", czy "Pan Wołodyjowski". Mamy teraz zupełnie inne czasy. Ale według badań rynkowych, nie będzie to wcale najmniejsza widownia - mówi Agata Usidus z kierownictwa produkcji "Ogniem i mieczem". "Ogniem i mieczem" wejdzie do kin w 75 kopiach, o trzy więcej niż "Titanic". Jeden seans potrwa 3 godziny. Tatiana
mi funduje. Na "Ogniem i mieczem" idziemy na walentynki. W ubiegłym roku byliśmy na "Titanicu" - śmieje się dziewczyna, która przyszła po bilety do "Warszawy". Pod kinem pojawiły się już "koniki". Za bilet, np. w dziewiątym rzędzie, trzeba zapłacić u nich 25 zł. - Prawdopodobnie żaden film nie osiągnie już tak wielomilionowej widowni, jak kiedyś "Potop", czy "Pan Wołodyjowski". Mamy teraz zupełnie inne czasy. Ale według badań rynkowych, nie będzie to wcale najmniejsza widownia - mówi Agata Usidus z kierownictwa produkcji "Ogniem i mieczem". "Ogniem i mieczem" wejdzie do kin w 75 kopiach, o trzy więcej niż "Titanic". Jeden seans potrwa 3 godziny. <tit>Tatiana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego