Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
wielkie wzruszenie.
- Irka, czy na pewno nie wiesz, kto to jest? - zawołał przejęty.
- Przecież powiedziałam, że nie wiem. No, ale pan Tomasz też się już
zainteresował naszym gościem!
Tomek stłumił wzruszenie. Pomyślał, że gdyby to był jego ojciec, wuj
i ciotka nie zachowaliby tego w tajemnicy przed własnymi dziećmi.
Popatrzył więc na Irkę i z udaną obojętnością powiedział:
- Ciekawość ciekawością, a podsłuchiwanie i podglądanie przez dziurkę
od klucza nie zasługuje na pochwałę. Skoro jednak to robicie, lepiej
będzie, jeśli razem oberwiemy burę.
- Obłudnik! Ale nie traćmy cennego czasu - roześmiała się Irena. -
Zanieś tornister do pokoju i chodźmy na punkt obserwacyjny.
Na
wielkie wzruszenie.<br> - Irka, czy na pewno nie wiesz, kto to jest? - zawołał przejęty.<br> - Przecież powiedziałam, że nie wiem. No, ale pan Tomasz też się już<br>zainteresował naszym gościem!<br> Tomek stłumił wzruszenie. Pomyślał, że gdyby to był jego ojciec, wuj<br>i ciotka nie zachowaliby tego w tajemnicy przed własnymi dziećmi.<br>Popatrzył więc na Irkę i z udaną obojętnością powiedział:<br> - Ciekawość ciekawością, a podsłuchiwanie i podglądanie przez dziurkę<br>od klucza nie zasługuje na pochwałę. Skoro jednak to robicie, lepiej<br>będzie, jeśli razem oberwiemy burę.<br> - Obłudnik! Ale nie traćmy cennego czasu - roześmiała się Irena. -<br>Zanieś tornister do pokoju i chodźmy na punkt obserwacyjny.<br> Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego