Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
o nim prawie wszystko. Macie wspólne plany, łączą was także zbliżone upodobania i oczywiście prawdziwe uczucie. Kochasz go do szaleństwa. Nie jesteś jedyna. Kocha go jeszcze tysiąc fanek.
Ewa Wojciechowska

Gwiazdy są różne. Jedne jasne i efemeryczne jak komety, przemykają przez okładki tygodników, świecą jasnym blaskiem, zapalają odbicia w oczach wielbicieli i po jednym sezonie nikt ich już nie pamięta. Inne, zawsze stałe, zawsze pewne, może nieco mniej jasne, ale wiadomo, że tak szybko nie zgasną. Mają swoje miejsce na ekranach telewizorów i kin, zawsze jakiś artykuł w którymś z poczytnych pism. Są też gwiazdki bardziej lokalne, nieznane szerszemu kręgowi wielbicieli
o nim prawie wszystko. Macie wspólne plany, łączą was także zbliżone upodobania i oczywiście prawdziwe uczucie. Kochasz go do szaleństwa. Nie jesteś jedyna. Kocha go jeszcze tysiąc fanek. <br>&lt;au&gt;Ewa Wojciechowska&lt;/&gt;<br><br> Gwiazdy są różne. Jedne jasne i efemeryczne jak komety, przemykają przez okładki tygodników, świecą jasnym blaskiem, zapalają odbicia w oczach wielbicieli i po jednym sezonie nikt ich już nie pamięta. Inne, zawsze stałe, zawsze pewne, może nieco mniej jasne, ale wiadomo, że tak szybko nie zgasną. Mają swoje miejsce na ekranach telewizorów i kin, zawsze jakiś artykuł w którymś z poczytnych pism. Są też gwiazdki bardziej lokalne, nieznane szerszemu kręgowi wielbicieli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego