Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
grudniowym numerze zamieściliście erotyczną grę planszową. Tworzymy z Wojtkiem zgrany duet i byłoby nam ze sobą dobrze, gdyby nie mały feler - nuda w sypialni. Jestem zwolenniczką nowości i dlatego nasze współżycie zawsze było ciekawe. Tylko że ile można trenować pozycje Kamasutry, szukać nowych doznań? Dzisiaj w Cosmo (którego jestem gorącą wielbicielką i oddaną czytelniczką) zwróciłam uwagę na tę grę - postanowiliśmy ją wypróbować. To był strzał w dziesiątkę! Na nowo odkryliśmy świat seksu, przypomnieliśmy sobie nasz pierwszy raz i uczucia, które nam wtedy towarzyszyły. Zrozumiałam, że nie muszę wysilać się ciągle na coś nowego, żeby było wspaniale. To, co się dzisiaj wydarzyło
grudniowym numerze zamieściliście erotyczną grę planszową. Tworzymy z Wojtkiem zgrany duet i byłoby nam ze sobą dobrze, gdyby nie mały feler - nuda w sypialni. Jestem zwolenniczką nowości i dlatego nasze współżycie zawsze było ciekawe. Tylko że ile można trenować pozycje Kamasutry, szukać nowych doznań? Dzisiaj w Cosmo (którego jestem gorącą wielbicielką i oddaną czytelniczką) zwróciłam uwagę na tę grę - postanowiliśmy ją wypróbować. To był strzał w dziesiątkę! Na nowo odkryliśmy świat seksu, przypomnieliśmy sobie nasz pierwszy raz i uczucia, które nam wtedy towarzyszyły. Zrozumiałam, że nie muszę wysilać się ciągle na coś nowego, żeby było wspaniale. To, co się dzisiaj wydarzyło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego