Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
tam wieczorem, na długi wewnętrzny taras, zwany "tarasem Byrona", na którym będziemy ucztować, a skąd wypatrzyłem kiedyś kobietę w okolonym oleandrami oknie naprzeciwko. Kobieta była zupełnie naga, miała złotą po lecie skórę, a ciało kształtne, rozleniwione snem. Od razu podzieliłem się tym obrazem z profesorem B., z którym prowadziłem właśnie wielce abstrakcyjną rozmowę na temat estetyki w ocenie zjawisk etycznych. Był zachwycony i nie ukrywał tego. "Pani Guiccioli!" - zawołał z satysfakcją, wyjaśniając mi, że ta dama pozostawała w bardzo bliskich stosunkach z Byronem przed jego bezpowrotnym odpłynięciem do Grecji... Mój Boże, tyle wina, tyle osobliwej pamięci...

Suplementarnie

Gdy pole winnych doznań
tam wieczorem, na długi wewnętrzny taras, zwany "tarasem Byrona", na którym będziemy ucztować, a skąd wypatrzyłem kiedyś kobietę w okolonym oleandrami oknie naprzeciwko. Kobieta była zupełnie naga, miała złotą po lecie skórę, a ciało kształtne, rozleniwione snem. Od razu podzieliłem się tym obrazem z profesorem B., z którym prowadziłem właśnie wielce abstrakcyjną rozmowę na temat estetyki w ocenie zjawisk etycznych. Był zachwycony i nie ukrywał tego. "Pani Guiccioli!" - zawołał z satysfakcją, wyjaśniając mi, że ta dama pozostawała w bardzo bliskich stosunkach z Byronem przed jego bezpowrotnym odpłynięciem do Grecji... Mój Boże, tyle wina, tyle osobliwej pamięci... <br><br>&lt;tit&gt;Suplementarnie&lt;/&gt;<br><br>Gdy pole winnych doznań
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego