Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.02 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
I w gruncie rzeczy ryba na Wigilię była w większym stopniu elementem kulturowym niż wyznaniem wiary. Dziś Kościół polski po prostu dostosował się do przepisów, które obowiązują w całym Kościele. Nie jest to dla mnie problem.
Natomiast o wiele ciekawszym fenomenem jest to, że nasz Kościół zdecydował się nałożyć na wiernych poważniejszą niż do tej pory praktykę pokutną - polecenie powstrzymania się od balowania w piątki całego roku, co już wymaga realnego wyrzeczenia. I to wzbudziło pewną irytację i niepokój.
Po roku 1989 mówiło się, że skoro weszliśmy w tzw. normalność, wierni niebawem zaczną odchodzić od Kościoła. Tak się przez długi czas
I w gruncie rzeczy ryba na Wigilię była w większym stopniu elementem kulturowym niż wyznaniem wiary. Dziś Kościół polski po prostu dostosował się do przepisów, które obowiązują w całym Kościele. Nie jest to dla mnie problem.<br>Natomiast o wiele ciekawszym fenomenem jest to, że nasz Kościół zdecydował się nałożyć na wiernych poważniejszą niż do tej pory praktykę pokutną - polecenie powstrzymania się od balowania w piątki całego roku, co już wymaga realnego wyrzeczenia. I to wzbudziło pewną irytację i niepokój.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Po roku 1989 mówiło się, że skoro weszliśmy w tzw. normalność, wierni niebawem zaczną odchodzić od Kościoła. Tak się przez długi czas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego