Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 10
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
przez kapitana Juana Vivesa ląduje przy budynku. Z Igorem leci do szpitala profesor Ryn, a samochodem jadą Jarek i Jorge.
Tymczasem grupa szturmowa w składzie Władek Vermessy, Rysiek Suski i Grzesiek Gaj około godziny trzynastej osiąga wierzchołek wulkanu Lonquimay, dokonując pierwszego polskiego wejścia. Sam krater jest pokryty lodowcem, a z wierzchołka rozpościera się widok na następne wulkany, które dymiąc, zaznaczają swoją obecność nie tylko na ziemi, ale także na niebie. W ekstremalnie trudnych warunkach Władek z Grzesiem dokonują przelotu w tandemie, startując poniżej brzegu krateru. W czasie bardzo niespokojnego z powodu wiatru lotu Grzegorz robi dokumentację filmową. Szczęśliwe lądowanie odbywa się
przez kapitana Juana Vivesa ląduje przy budynku. Z Igorem leci do szpitala profesor Ryn, a samochodem jadą Jarek i Jorge.<br>Tymczasem grupa szturmowa w składzie Władek Vermessy, Rysiek Suski i Grzesiek Gaj około godziny trzynastej osiąga wierzchołek wulkanu Lonquimay, dokonując pierwszego polskiego wejścia. Sam krater jest pokryty lodowcem, a z wierzchołka rozpościera się widok na następne wulkany, które dymiąc, zaznaczają swoją obecność nie tylko na ziemi, ale także na niebie. W ekstremalnie trudnych warunkach Władek z Grzesiem dokonują przelotu w tandemie, startując poniżej brzegu krateru. W czasie bardzo niespokojnego z powodu wiatru lotu Grzegorz robi dokumentację filmową. Szczęśliwe lądowanie odbywa się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego