Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
z szafki. Zauważ, że była nie dokręcona. Ktoś otworzył. Możliwe, że w tym samym czasie, kiedy doprawiał winogrona. Zaparł się na ciebie...
- Boże! - krzyknęła ze wzruszeniem Zosia. - Co za szczęście, że to się wysypało!
- Ciekawe, dlaczego zatruwał w słoiku, a nie zatruwał w puszce - powiedziała Alicja krytycznie. - Puszka stała na wierzchu...
- Bo w puszce było tyle, co kot napłakał. Bał się, że zużyje to kto inny, a nie ty. A co do słoika miał pewność, że prędzej czy później padnie i na ciebie...
- No i dlaczego nie padło?
- Bo nie przewidział, że obie kolejno będziecie tym słoikiem rzucały po całym mieszkaniu
z szafki. Zauważ, że była nie dokręcona. Ktoś otworzył. Możliwe, że w tym samym czasie, kiedy doprawiał winogrona. Zaparł się na ciebie...<br>- Boże! - krzyknęła ze wzruszeniem Zosia. - Co za szczęście, że to się wysypało!<br>- Ciekawe, dlaczego zatruwał w słoiku, a nie zatruwał w puszce - powiedziała Alicja krytycznie. - Puszka stała na wierzchu...<br>- Bo w puszce było tyle, co kot napłakał. Bał się, że zużyje to kto inny, a nie ty. A co do słoika miał pewność, że prędzej czy później padnie i na ciebie...<br>- No i dlaczego nie padło?<br>- Bo nie przewidział, że obie kolejno będziecie tym słoikiem rzucały po całym mieszkaniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego