Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
może to, co działo się potem, było doświadczeniem, którego za wszelką cenę pragnęłam? Zobaczyć, przekonać się, dotknąć, doznać: człowiek-odór, człowiek-zgnilizna, człowiek-strzyga, człowiek-upiór. Półotwarte oczy, rozchylone bezzębne usta, kości nosa, brody, policzków sterczą obciągnięte sinożółtą skórą. Woreczki pustych piersi. Ręce - oskubane skrzydła ptaka: zgięta kiść, żyły na wierzchu, pazury.
Zniknęła bez śladu ciepła, dobra babunia. Dotykam trupa, dotykam zgrozy choroby i starości. To nie teoria, to nie mamusieńka na obłoku, to z bliska bezwład, chłód, zapach śmierci. Pół godziny w starym szlafroku, maska z gazy osłania twarz, chustka na głowie, gumowa rękawiczka na jednej ręce, zdzieranie koszuli, mycie
może to, co działo się potem, było doświadczeniem, którego za wszelką cenę pragnęłam? Zobaczyć, przekonać się, dotknąć, doznać: człowiek-odór, człowiek-zgnilizna, człowiek-strzyga, człowiek-upiór. Półotwarte oczy, rozchylone bezzębne usta, kości nosa, brody, policzków sterczą obciągnięte sinożółtą skórą. Woreczki pustych piersi. Ręce - oskubane skrzydła ptaka: zgięta kiść, żyły na wierzchu, pazury. <br> Zniknęła bez śladu ciepła, dobra babunia. Dotykam trupa, dotykam zgrozy choroby i starości. To nie teoria, to nie mamusieńka na obłoku, to z bliska bezwład, chłód, zapach śmierci. Pół godziny w starym szlafroku, maska z gazy osłania twarz, chustka na głowie, gumowa rękawiczka na jednej ręce, zdzieranie koszuli, mycie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego