Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
słowa, zdawał się nawet nie zauważyć, że został sam. Po chwili wstał, rozejrzał się po pokoju, czy aby wszystkie papiery zostały zebrane, i poszedł do swojego gabinetu na drugim piętrze. Czekała go nocna podróż do Wiednia, więc postanowił wyciągnąć się pod ścianą naprzeciw okna na kozetce (z posiadłości Radziwiłłów) i wkrótce zasnął.
Śni mu się, że siedzi w domu przy śniadaniu, rozmawia z dziećmi i żoną o planowanych wczasach w ZSRR nad Morzem Kaspijskim, w radiu na parapecie poranny koncert życzeń, za oknami świeci wiosenne słońce, na ulicy już gwar i ruch, raz po raz dudni tramwaj, raz po raz zatrąbi
słowa, zdawał się nawet nie zauważyć, że został sam. Po chwili wstał, rozejrzał się po pokoju, czy aby wszystkie papiery zostały zebrane, i poszedł do swojego gabinetu na drugim piętrze. Czekała go nocna podróż do Wiednia, więc postanowił wyciągnąć się pod ścianą naprzeciw okna na kozetce (z posiadłości Radziwiłłów) i wkrótce zasnął.<br>Śni mu się, że siedzi w domu przy śniadaniu, rozmawia z dziećmi i żoną o planowanych wczasach w ZSRR nad Morzem Kaspijskim, w radiu na parapecie poranny koncert życzeń, za oknami świeci wiosenne słońce, na ulicy już gwar i ruch, raz po raz dudni tramwaj, raz po raz zatrąbi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego