Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o lekarzu,o ogrodzie,o kwiatach
Rok powstania: 2000
To ma z dziesięć metrów nie?
Tak jest zamknięty domek, bo tutaj mąż zrobił o tak jest jeszcze rozgardiasz, muszę rzucić to, on bez przerwy takie to nawet takie rurki kradną, to...
Wszystko się przyda...
wszystko, pięćdziesiąt takich rurek miałam to tego, o takie robią o jakieś świństwa, mnie to wkurza, bo on musi na tym siedzieć, i te, ale sprzątam tak, najpierw się wzięłam za kwiaty, bo wie pani, a tu są begonie, o, tych, w tych doniczkach przetrzymałam begonie a później wsadzę ich do ziemi, na razie jeszcze, na razie tylko do samej, niech pani przejdzie to z tej
To ma z dziesięć metrów nie?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Tak jest zamknięty domek, bo tutaj mąż zrobił o tak jest jeszcze rozgardiasz, muszę rzucić to, on bez przerwy takie &lt;gap&gt; to nawet takie rurki kradną, to&lt;/&gt;...<br>&lt;who2&gt;Wszystko się przyda&lt;/&gt;...<br>&lt;who4&gt;wszystko, pięćdziesiąt takich rurek miałam to tego, o takie robią o jakieś świństwa, mnie to wkurza, bo on musi na tym siedzieć, i te, ale sprzątam tak, najpierw się wzięłam za kwiaty, bo wie pani, a tu są begonie, o, tych, w tych doniczkach przetrzymałam begonie a później wsadzę ich do ziemi, na razie jeszcze, na razie tylko do samej, niech pani przejdzie to z tej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego