aresztowany i wywieziony do Oświęcimia. Po wojnie zjechał do Krakowa, owiany legendą organizacji podziemnej w obozie, przyjaciel Cyrankiewicza, autor sztuki Dom pod Oświęcimiem, przyjętej z wielkim zachwytem przez ówczesną krytykę. Był prezesem Oddziału, ważną osobą w mieście aż do chwili, gdy zaprotestował przeciw nagonce na Titę, jugosłowiańskiego dyktatora. Tego mu władze nie darowały i Tadeusza skazano na białą śmierć, czyli na milczenie. Nazwisko Hołuja przestało się ukazywać w prasie.<br>Odebrano mu mieszkanie i nie zaproponowano żadnej pracy. W tak trudnym dla niego okresie, dzięki odwadze dyrektora Wydawnictwa Literackiego, Aleksandra Słapy, został - mimo oporu ze strony władz - zatrudniony w tej oficynie na