z trudnością poddającym się rygorom takiej czy innej etyki. <br> Julian Sorel jest wypełniony całkowicie ambicją, ambicja zastępuje mu wszystkie uczucia - nie ma uczuć innych niż te, które płyną z nasyconej, albo częściej zranionej ambicji. Szuka sposobu wydobycia się z prowincjonalnego miasteczka na szeroki świat, marzy o wyżynach dostojeństwa, zaszczytu, powagi, władztwa. Dwa są najszybsze sposoby dla takich jak on ambitnych biedaków: wojsko i suknia duchowna. Droga wojskowa jest zamknięta, jest właśnie okres restauracji Burbonów, minęły czasy, gdy dziesiątki tysięcy takich Sorelów szły polami bitew całej Europy, zamagnetyzowane imieniem Napoleona. Cesarz dawał im to, czego nie chciało dać społeczeństwo: sławę, bohaterski wawrzyn