Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa ze znajomymi o sprawach codziennych
Rok powstania: 2002
myślałam, że tak naprawdę.
- Nie to tak żartuje...
- ...A co wam
- Nie, no ja też tak na wyrywki.
- No co mają się emerytki dowiadywać...
- A po prostu roztargnione, bo tam właśnie, normalnie, jak ten z Brazylijskiej też chyba teraz kandyduje to nie ma czasu kurde sklepu Wie pani do tej władzy, jak to kto ma powiedzieć teraz będzie tak ...
- No ja nie wiem
- Który, który tam może nam, a mam ten papier zwykły...
- ...Zwyczajnie...
- ...Zwykły papier jest
- Pani Basia nie jedzie.
- Nie, bo to jest super.
- Mało tego zapisała się do szkoły języka angielskiego...
- ...O!
- Ale wiecie gdzie, do tego Archibladu
myślałam, że tak naprawdę.<br>- &lt;gap&gt; Nie to tak żartuje...<br>- ...A co wam &lt;gap&gt;<br>- Nie, no ja też tak na wyrywki.<br>- No &lt;gap&gt; co mają się emerytki dowiadywać...<br>- A po prostu roztargnione, bo tam &lt;gap&gt; właśnie, normalnie, jak ten z Brazylijskiej też chyba teraz kandyduje to nie ma czasu kurde sklepu &lt;gap&gt; Wie pani do tej władzy, jak to kto ma powiedzieć teraz będzie tak ...<br>- &lt;gap&gt; No ja nie wiem &lt;gap&gt;<br>- Który, który tam może nam, a mam ten papier zwykły...<br>- ...Zwyczajnie...<br>- ...Zwykły papier jest &lt;gap&gt;<br>- Pani Basia nie jedzie.<br>- Nie, bo to jest super.<br>- &lt;gap&gt; Mało tego zapisała się do szkoły języka angielskiego...<br>- ...O!<br>- Ale wiecie gdzie, do tego Archibladu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego