traktowałem ją po ojcowsku, sprawiedliwie - mam dowody, że ten rodzaj poświęcenia, czy służby, jak to pan określa, jest równie ważny jak poprzedni. My jednak sentymentalne rozważania zostawmy dla innych, bowiem życie toczy się naprzód. Świat się mało co zmienił - młodzi żyją tak jak my ongiś, ale nowe pokolenia mają już własne sprawy.</><br><br><who3>- Panie komandorze, dziękuję panu za te kilka wieczorów, dzięki którym mogłem zrozumieć na czym polegało pańskie życie, które jak film przesunęło się przed moimi oczami. W imieniu czytelników "TP" życzę panu zdrowia i pogody ducha, którą przyznaję, skutecznie mnie pan zaraził...</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Nocny świat</tit><br><br>Wraz z zapadającym zmrokiem budzi się