omijanie&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Pieśń: Czułość&lt;/&gt;<br><br>Ty się nazywać tak miękko jak orzech<br>ciebie wymówić niekiedy<br>przez usta i zęby<br>nie można<br><br>A zawsze myślałem i wierzę<br>smukłość ode mnie początek<br>szyja-tulipan i piękni złodzieje<br>ode mnie<br><br>Ty się chyba w smuklejszych naczyniach<br>narodzić a teraz zamykasz<br>i jeszcze każesz z mojej włóczęgi<br>złote tło<br><br>o<br><br>Modliłem się nigdy a jeśli to czysto<br>dla samej magii do siebie samego<br>nigdy o chleb ni o daktyle lub mleko<br><br>Po mojej stronie nie było nic prócz fatum<br>a książę ten rzymski nie tyle co hojny<br>nazywał mnie - Piękna Egzystencja&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Pieśń: Trzynaście linijek&lt;/&gt;<br><br>Odchodzę a patrzę