Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
zostaje etatowym pracownikiem FBI.
Wstępując w szeregi "facetów w czerni", Hanssen ma 32 lata i wydaje się dojrzalszy od większości kolegów. "Uważał, że góruje nad wszystkimi umysłowo, nawet nad szefem grupy" - wspomina Robert Bryant, były asystent dyrektora FBI. Ta subtelna arogancja w połączeniu z brakiem poczucia humoru, ziemistą cerą, ciemnymi włosami i czarnym garniturem sprawiły, że zyskuje przezwisko "Dr. Death" (Doktor Śmierć). Wygląda i zachowuje się jak fundamentalista. Nie pije, nie pali. "Jechaliśmy kiedyś samochodem. Włączyłem radio, jakąś skoczną muzyczkę. Hanssen natychmiast przyciszył ją, mówiąc z fanatycznym błyskiem w oku, że to muzyka szatana" - relacjonuje jeden z jego kolegów.
W 1978
zostaje etatowym pracownikiem FBI.<br>Wstępując w szeregi "facetów w czerni", Hanssen ma 32 lata i wydaje się dojrzalszy od większości kolegów. "Uważał, że góruje nad wszystkimi umysłowo, nawet nad szefem grupy" - wspomina Robert Bryant, były asystent dyrektora FBI. Ta subtelna arogancja w połączeniu z brakiem poczucia humoru, ziemistą cerą, ciemnymi włosami i czarnym garniturem sprawiły, że zyskuje przezwisko "Dr. Death" (Doktor Śmierć). Wygląda i zachowuje się jak fundamentalista. Nie pije, nie pali. "Jechaliśmy kiedyś samochodem. Włączyłem radio, jakąś skoczną muzyczkę. Hanssen natychmiast przyciszył ją, mówiąc z fanatycznym błyskiem w oku, że to muzyka szatana" - relacjonuje jeden z jego kolegów.<br>W 1978
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego