Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
ho, ho! - odparł Lesio dumnie i zabębnił pięściami w wypiętą klatkę piersiową, manifestując w ten sposób swoją siłę twórczą.
Janusz przyjrzał mu się z lekkim powątpiewaniem, przyszło mu bowiem do głowy, że dokładnie tak samo bębnią w klatkę piersiową goryle, nie odznaczające się na ogół zbytnią inwencją twórczą i że wobec tego nie wiadomo ściśle, co Lesio ma na myśli. Zrezygnował jednak szybko z rozstrzygania tej kwestii i powrócił do szafy.
- Włączamy - zadecydował. - Dorób jeszcze rozkładany stół i regały i bierz się za kolorystykę. Resztę już ja skończę.
Lesio podjął pracę. Przepełniający go nadmiar zapału musiał znaleźć jakieś dodatkowe ujście. Gdyby tłukł
ho, ho! - odparł Lesio dumnie i zabębnił pięściami w wypiętą klatkę piersiową, manifestując w ten sposób swoją siłę twórczą.<br>Janusz przyjrzał mu się z lekkim powątpiewaniem, przyszło mu bowiem do głowy, że dokładnie tak samo bębnią w klatkę piersiową goryle, nie odznaczające się na ogół zbytnią inwencją twórczą i że wobec tego nie wiadomo ściśle, co Lesio ma na myśli. Zrezygnował jednak szybko z rozstrzygania tej kwestii i powrócił do szafy.<br>- Włączamy - zadecydował. - Dorób jeszcze rozkładany stół i regały i bierz się za kolorystykę. Resztę już ja skończę.<br>Lesio podjął pracę. Przepełniający go nadmiar zapału musiał znaleźć jakieś dodatkowe ujście. Gdyby tłukł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego