Powstanie za to płatna plaża, a w pobliżu tzw. strefa ciszy, co z kolei niepokoi młodzież: na molo już nie będzie koncertów dla 15 tys. fanów? Zniknie klub &lt;name type="place"&gt;"Sfinks"&lt;/&gt;?<br>- 200 metrów plaży chętnie Grand Hotelowi wydzierżawimy, jej połowa może być płatna, bo tradycja płatnej plaży istniała w Sopocie zarówno przed wojną, jak i po wojnie - mówi Wojciech Fułek, wiceprezydent miasta, poeta, współtwórca 14 razy emitowanego w TVP filmu dokumentalnego &lt;name type="tit"&gt;"I nie żałuj tego"&lt;/&gt;, opowiadającego o początkach rock and rolla w Polsce. - Na molo będą się odbywać imprezy muzyczne i festiwal jazzowy. &lt;name type="place"&gt;"Sfinks"&lt;/&gt; w parku nieopodal Łazienek pozostanie.<br><br>&lt;tit1&gt;Tajemnice "Sfinksa"&lt;/&gt;<br>Idolem młodych sopociaków