Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
jak się nazywam i co się naprawdę stało z moją rodziną. Zabrali mnie od nauczycielki, nie miałam prawa zostać w piwnicy.

W domu dziecka nie mieszkały dzieci, tylko mali weterani wojenni. Wojowali o jedzenie, o spanie, o wszystko - jak dorośli. I rozpoznawali od razu każdego, kto nie umiał kraść, przeklinać, wojować. Chcesz być kimś lepszym! - mówili mrużąc oczy. To była obelga. Uciekłam z powrotem do nauczycielki, odnalazłam drogę jak pies. Nauczycielka płakała, ale bała się władz i odprowadziła mnie z powrotem. Przeniosła się do bliżej położonej piwnicy, ale wtedy przewieziono mnie do Stancji Bucznej, do domu dla dziewcząt, czyli weteranek. Klęły
jak się nazywam i co się naprawdę stało z moją rodziną. Zabrali mnie od nauczycielki, nie miałam prawa zostać w piwnicy.<br><br>W domu dziecka nie mieszkały dzieci, tylko mali weterani wojenni. Wojowali o jedzenie, o spanie, o wszystko - jak dorośli. I rozpoznawali od razu każdego, kto nie umiał kraść, przeklinać, wojować. Chcesz być kimś lepszym! - mówili mrużąc oczy. To była obelga. Uciekłam z powrotem do nauczycielki, odnalazłam drogę jak pies. Nauczycielka płakała, ale bała się władz i odprowadziła mnie z powrotem. Przeniosła się do bliżej położonej piwnicy, ale wtedy przewieziono mnie do Stancji Bucznej, do domu dla dziewcząt, czyli weteranek. Klęły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego