Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
tę historię o pożarze. Słuchała jej teraz wrogo i bez ciekawości.
- Z początku oszołomił nas tumult, dym i krzyki - opowiadał ojciec, jak gdyby nigdy nic. - Wkrótce jednak zrozumieliśmy, gdzie jest nasza powinność. Przynajmniej ja osobiście i kilku moich przyjaciół poczuliśmy się powołani do wielkich czynów. Nabraliśmy pewności, że trzeba się wpakować do płonącego domu i wynieść z płomieni kołyskę z dziećmi.
Zaledwie jednak wdarliśmy się w dym, tuż nad nami zagrzmiała komenda naszego profesora i, o hańbo, o wstydzie! Strażacy wygrzebali nas z ognia jak ziemniaki z popiołu i wynieśli na placyk przed domem. Dla wszelkiej pewności kazano nas związać wszystkich
tę historię o pożarze. Słuchała jej teraz wrogo i bez ciekawości. <br>- Z początku oszołomił nas tumult, dym i krzyki - opowiadał ojciec, jak gdyby nigdy nic. - Wkrótce jednak zrozumieliśmy, gdzie jest nasza powinność. Przynajmniej ja osobiście i kilku moich przyjaciół poczuliśmy się powołani do wielkich czynów. Nabraliśmy pewności, że trzeba się wpakować do płonącego domu i wynieść z płomieni kołyskę z dziećmi. <br>Zaledwie jednak wdarliśmy się w dym, tuż nad nami zagrzmiała komenda naszego profesora i, o hańbo, o wstydzie! Strażacy wygrzebali nas z ognia jak ziemniaki z popiołu i wynieśli na placyk przed domem. Dla wszelkiej pewności kazano nas związać wszystkich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego