Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
zapomniała. Właśnie napisałam wiersz. Niech pan posłucha. To nie te świństwa, które piszą ludzie z kliki. Zaraz, gdzie ja go mam?
- Boli mnie głowa - odpowiedziałem. - Proszę otworzyć drzwi i okna. Niech się tu trochę przewietrzy.
- Pan to też jest...
Zamknąłem się w swoim pokoju. Przez chwilę leżałem na łóżku i wpatrywałem się w abstrakcję wyciętą z tygodnika. Przewracając się na prawy bok zauważyłem książkę pozostawioną mi przez Monikę. Na krześle obok łóżka położyłem papierosy i zapałki. Zdjąłem buciki, płaszcz i marynarkę, i dopiero wtedy wstałem. Wstając rozgniotłem jeden z papierosów leżących na ziemi. Wziąłem ze stołu książkę i wróciłem na łóżko
zapomniała. Właśnie napisałam wiersz. Niech pan posłucha. To nie te świństwa, które piszą ludzie z kliki. Zaraz, gdzie ja go mam?<br>- Boli mnie głowa - odpowiedziałem. - Proszę otworzyć drzwi i okna. Niech się tu trochę przewietrzy.<br>- Pan to też jest...<br>Zamknąłem się w swoim pokoju. Przez chwilę leżałem na łóżku i wpatrywałem się w abstrakcję wyciętą z tygodnika. Przewracając się na prawy bok zauważyłem książkę pozostawioną mi przez Monikę. Na krześle obok łóżka położyłem papierosy i zapałki. Zdjąłem buciki, płaszcz i marynarkę, i dopiero wtedy wstałem. Wstając rozgniotłem jeden z papierosów leżących na ziemi. Wziąłem ze stołu książkę i wróciłem na łóżko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego