Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Powiedzieliśmy - oczywiście. W Squaw Rock Junkie George pokłócił się z pewną staruszką i przywalił jej. Kiedy jej przywalił, rzucił się na niego jej pies, więc George kopnął go. Wtedy Hunter stwierdził, że tylko punki biją staruszki i ich psy. Był już z nami od roku i wiedział, że dostanie wreszcie wpierdol, jeśli nie będzie potrafił powstrzymać się od komentarzy. Stało się - zostawiliśmy go na drodze krwawiącego i płaczącego".

Straszny dziadunio
Barger przerywa opowieść. Do pokoju wchodzi jego 10-letnia córka, Sarrah.
- Co myślisz o pomyśle założenia Hells Angels? - pytam.
- Całkiem dziwny.
- A co o Aniołach wiedzą twoi koledzy z klasy?
- Początkowo
Powiedzieliśmy - oczywiście. W Squaw Rock Junkie George pokłócił się z pewną staruszką i przywalił jej. Kiedy jej przywalił, rzucił się na niego jej pies, więc George kopnął go. Wtedy Hunter stwierdził, że tylko punki biją staruszki i ich psy. Był już z nami od roku i wiedział, że dostanie wreszcie wpierdol, jeśli nie będzie potrafił powstrzymać się od komentarzy. Stało się - zostawiliśmy go na drodze krwawiącego i płaczącego".<br><br>Straszny dziadunio<br>Barger przerywa opowieść. Do pokoju wchodzi jego 10-letnia córka, Sarrah.<br>- Co myślisz o pomyśle założenia Hells Angels? - pytam.<br>- Całkiem dziwny.<br>- A co o Aniołach wiedzą twoi koledzy z klasy?<br>- Początkowo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego