niech będzie sto złotych. Ja mu tę stówę dałem, wiesz o co chodzi, i on mi ten mandat chciał dać. Ja mówię, broń Boże, mi tu żadnych mandatów ani punktów karnych, mówię, bo <orig>zara</orig> od tych punktów, nie, tam mniej by mi wpisał, nie? No ale osiem by mógł mi wpisać, no.</><br><who8>A u was też są te punkty karne, czy nie? <overlap>Za wykroczenia.</></> <br><who6><overlap>Nie ma.</></> <br><who8>Po prostu nie ma wykroczeń.</><br><who2>No to jak ja nie chciałem, no to on wyjął te pięćdziesiąt złotych, proszę ciebie, i zawołał mnie. Znaczy jak ja chciałem... Niech pan poczeka. Wyjął pięćdziesiąt złotych, oddał pięćdziesiąt