religijny. - Przed rozpoczęciem kursu nie było mowy o zachowaniu celibatu - dodaje Edyta. - Dopiero później się o tym dowiedziałam. Mimo to starałam się stosować zasady grupy. Zależało mi na akceptacji. Powoli czułam, że staję się marionetką. Wyszłam z tego dzięki rodzinie. Sama nie dałabym rady. Nie zdawałam sobie sprawy jak duży wpływ ma na mnie grupa - dodaje. <br><br>&lt;tit&gt;Uczymy prostych rzeczy&lt;/&gt;<br><br>- Nikomu nie przeszkadzamy, więc nie wiem skąd ta niechęć do nas - mówi Halina Paradela, dyrektor polskich filii uniwersytetu. Pani Paradela przyznaje, że zajęcia polegają "na nauce kształtowania myśli, skupieniu i relaksacji". - A medytacja ma umożliwić pracę nad umysłem, aby kształtować pozytywne postawy