Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
całują zwłoki w usta. Na pogrzebie Stalina, przed trzydziestu laty, żaden z jego opryczników nie śmiałby ucałować martwych warg wodza ludzkości: bałby się paść trupem.
- Spotkania, dyskusje nad przyszłością, formułowanie dalekosiężnych celów...
- To chyba coś w rodzaju loży masońskiej? - zapytałem.
- Pan nas przecenia! - zaśmiał się starszy pan. - Do masonerii należeli wpływowi politycy, bogaci bankierzy, prezesi wielkich towarzystw akcyjnych. My, bezspodniowcy, nie moglibyśmy zostać nawet odźwiernymi w loży!
- Wasz program zapewnia wam pewno poparcie prywatnej inicjatywy? - zapytał łysy.
- Staramy się im przywrócić poczucie wartości - odparłem z godnością.
- Przekonujecie ich, że są najbardziej wartościową klasą? - zapytał z pewną ironią dystyngowany pan.
- Właśnie - potwierdziłem
całują zwłoki w usta. Na pogrzebie Stalina, przed trzydziestu laty, żaden z jego opryczników nie śmiałby ucałować martwych warg wodza ludzkości: bałby się paść trupem.<br>- Spotkania, dyskusje nad przyszłością, formułowanie dalekosiężnych celów...<br>- To chyba coś w rodzaju loży masońskiej? - zapytałem.<br>- Pan nas przecenia! - zaśmiał się starszy pan. - Do masonerii należeli wpływowi politycy, bogaci bankierzy, prezesi wielkich towarzystw akcyjnych. My, bezspodniowcy, nie moglibyśmy zostać nawet odźwiernymi w loży!<br>- Wasz program zapewnia wam pewno poparcie prywatnej inicjatywy? - zapytał łysy.<br>- Staramy się im przywrócić poczucie wartości - odparłem z godnością.<br>- Przekonujecie ich, że są najbardziej wartościową klasą? - zapytał z pewną ironią dystyngowany pan.<br>- Właśnie - potwierdziłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego