tym bardziej że jego sąsiad zeznał, iż niedługo przed rewizją zauważył ślady włamania do domku opozycjonisty. Pistolet mógł więc zostać podrzucony przez włamywaczy.<br>- Widać gołym okiem, iż ta sprawa nie trzyma się kupy, a powodem, dla którego w ogóle została wytoczona, była chęć wyeliminowania z życia politycznego jednego z najbardziej wpływowych działaczy opozycji - powiedział &lt;name type="tit"&gt;"Rzeczpospolitej"&lt;/&gt; wiceprzewodniczący &lt;name type="org"&gt;Białoruskiego Komitetu Helsińskiego&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Harry Pahaniajła&lt;/&gt;. Nie podziela on optymizmu mecenas &lt;name type="person"&gt;Striemkowskiej&lt;/&gt;. - Białoruski wymiar sprawiedliwości daleki jest od przestrzegania cywilizowanych standardów. Zaś w sprawach motywowanych względami politycznymi wyrok uniewinniający jest wykluczony na sto procent - uważa &lt;name type="person"&gt;Pahaniajła&lt;/&gt;.<br>Zdaniem większości niezależnych obserwatorów białoruskich głównym powodem, dla którego &lt;name type="person"&gt;Marynicz