wiadomo co naściemniała, to jak potem ma coś wyjść z tego?</><br><who2>Jeden procent się sprawdza...</><br><who1>Na przykład ja nigdy nie mogłabym napisać komuś, że, nie wiem, znam pięćdziesiąt języków, jestem nie wiadomo jak inteligentna, piękna i w ogóle. Po co, jak to nie jest prawda? Ja tam od razu piszę wprost.</><br><who2>Nie ma to jak niska samoocena.</><br><who1>Uważam, że tak. I wiesz, na przykład napiszę wprost komuś, wyglądam tak i tak, no i po co ściemniać? Po co? Potem ktoś mnie zobaczy i po co ma się załamywać?</><br><who2>Skąd wiesz? <gap></><br><who1>Zresztą wygląd nie jest najważniejszy. Ale... Gdybym jeszcze wyglądała tak, jak