Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
porywczy.
Próbuje rozwijać skrzydła zbyt szybko i pochopnie.
Staram się podcinać je z uporem godnym sprawy.
- Jesteś gorszy od Mate rny! - krzyczy młody człowiek rozwścieczony kolejnym niepowodzeniem.
Wzruszam ramionami. - Tym lepiej dla ciebie - tłumaczę. - Nie rozmiesz?
Na odpowiedź "rozumiem" czekam czasem pięć minut, czasem dwie doby.
W końcu jednak wraca, wraca niespokojny, ale rozumiejący.
Co ciekawsze - mam sojusznika w Małgorzacie.
Małgorzata boi się porywczej odwagi Grzegorza.
Na półświadomie nie cierpi jego świadomej pewności siebie, dumy i pychy.
Jakby już dziś wyczuwała z tej strony zagrożenie nieokreślone, lecz rzeczywiste.
A Małgorzata kocha swego mężczyznę bardzo prawdziwie, także dlatego, że miała przed nim
porywczy.<br>Próbuje rozwijać skrzydła zbyt szybko i pochopnie.<br>Staram się podcinać je z uporem godnym sprawy.<br>- Jesteś gorszy od Mate rny! - krzyczy młody człowiek rozwścieczony kolejnym niepowodzeniem.<br>Wzruszam ramionami. - Tym lepiej dla ciebie - tłumaczę. - Nie rozmiesz?<br>Na odpowiedź "rozumiem" czekam czasem pięć minut, czasem dwie doby.<br>W końcu jednak wraca, wraca niespokojny, ale rozumiejący.<br>Co ciekawsze - mam sojusznika w Małgorzacie.<br>Małgorzata boi się porywczej odwagi Grzegorza.<br>Na półświadomie nie cierpi jego świadomej pewności siebie, dumy i pychy.<br>Jakby już dziś wyczuwała z tej strony zagrożenie nieokreślone, lecz rzeczywiste.<br>A Małgorzata kocha swego mężczyznę bardzo prawdziwie, także dlatego, że miała przed nim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego