Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
nowe hierarchie w miarę niszczenia dawnych i we wszelkiej społeczności - ale zwłaszcza w małej! - istnieje nie tylko zdolność, ale i konieczność zróżnicowania, a zatem nierówności. Trudno więc mówić o katastrofizmie Gombrowicza, chociaż można o snobizmie, elitarności, artystycznym arystokratyzmie. Przyrodzona ludzkości - ponieważ nieodłączna od formy - potrzeba nierówności ocali najpewniej jednostkę, a wraz z jednostką sztukę. Interes sztuki jest bowiem równoznaczny z ocalaniem indywidualności: gdyby zlikwidować sztukę,
"nigdy już nie było by wiadomo, co myśli i czuje człowiek. Człowiek pojedynczy" (Dz II 221).
Całymi latami Gombrowicz powtarzał, że człowiek kształtuje się w spojrzeniu bliźnich. Niemal wmówił we wszystkich, że od gęby nie ma ucieczki
nowe hierarchie w miarę niszczenia dawnych i we wszelkiej społeczności - ale zwłaszcza w małej! - istnieje nie tylko zdolność, ale i konieczność zróżnicowania, a zatem nierówności. Trudno więc mówić o katastrofizmie Gombrowicza, chociaż można o snobizmie, elitarności, artystycznym arystokratyzmie. Przyrodzona ludzkości - ponieważ nieodłączna od formy - potrzeba nierówności ocali najpewniej jednostkę, a wraz z jednostką sztukę. Interes sztuki jest bowiem równoznaczny z ocalaniem indywidualności: gdyby zlikwidować sztukę,<br>&lt;q&gt;"nigdy już nie było by wiadomo, co myśli i czuje człowiek. Człowiek pojedynczy"&lt;/&gt; (Dz II 221).<br>Całymi latami Gombrowicz powtarzał, że człowiek kształtuje się w spojrzeniu bliźnich. Niemal wmówił we wszystkich, że od gęby nie ma ucieczki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego