Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
był praktyczny sens zastosowanej przez biurokrację carterowską strategii wyborczej. Wydaje się, że rozszyfrować ją nietrudno. Stawka władzy, której zakres przekraczał niepomiernie prerogatywy dawnych administracji, była tak wysoka, że uruchomiono cały arsenał demagogii, byle by tylko zaakcentować obronę "biednych" i "dyskryminowanych". W podtekście zawsze chodziło o wyselekcjonowanie grup etnicznych. One to, wraz z częścią niewykruszonej jeszcze całkowicie elity intelektualnej, stanowić miały blok wyborczy nowej partii demokratycznej, reprezentującej po raz pierwszy w dziejach Ameryki interesy federalnej biurokracji. Jak wiemy, blok się załamał. Okazało się, że na razie jeszcze przy pomocy kolorowych mniejszości i tzw. "biedoty", którą neo-demokraci gotowi są zachować jako wieczysty rezerwat
był praktyczny sens zastosowanej przez biurokrację carterowską strategii wyborczej. Wydaje się, że rozszyfrować ją nietrudno. Stawka władzy, której zakres przekraczał niepomiernie prerogatywy dawnych administracji, była tak wysoka, że uruchomiono cały arsenał demagogii, byle by tylko zaakcentować obronę "biednych" i "dyskryminowanych". <page nr=97> W podtekście zawsze chodziło o wyselekcjonowanie grup etnicznych. One to, wraz z częścią niewykruszonej jeszcze całkowicie elity intelektualnej, stanowić miały blok wyborczy nowej partii demokratycznej, reprezentującej po raz pierwszy w dziejach Ameryki interesy federalnej biurokracji. Jak wiemy, blok się załamał. Okazało się, że na razie jeszcze przy pomocy kolorowych mniejszości i tzw. "biedoty", którą neo-demokraci gotowi są zachować jako wieczysty rezerwat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego