Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
pięć dziennie. Przy kawie, na drugie śniadanie, po południu oficjalnie przy telewizorze i wieczorem po kryjomu, a zwłaszcza jak z pracy wracała to się nie mogła oprzeć pokusie wstąpienia do sklepu, żeby coś mieć sobie pogryźć w drodze do domu. Jak wchodziła do sklepu z ciuchami, to już na progu wredne ekspedientki wołały raniąc ją w czuły punkt - Nie mamy pani rozmiaru! Teresa koiła swój ból kolejnym batonikiem. A z gazet na okrągło wycinała diety cud i kolekcjonowała je w specjalnym zeszycie z grubą okładką.
Wreszcie Kazek nie wytrzymał i zapytał: czy ty aby czasem nie przytyłaś?, Teresa spuściła głowę i
pięć dziennie. Przy kawie, na drugie śniadanie, po południu oficjalnie przy telewizorze i wieczorem po kryjomu, a zwłaszcza jak z pracy wracała to się nie mogła oprzeć pokusie wstąpienia do sklepu, żeby coś mieć sobie pogryźć w drodze do domu. Jak wchodziła do sklepu z ciuchami, to już na progu wredne ekspedientki wołały raniąc ją w czuły punkt - Nie mamy pani rozmiaru! Teresa koiła swój ból kolejnym batonikiem. A z gazet na okrągło wycinała diety cud i kolekcjonowała je w specjalnym zeszycie z grubą okładką. <br>Wreszcie Kazek nie wytrzymał i zapytał: czy ty aby czasem nie przytyłaś?, Teresa spuściła głowę i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego