do szczecińskich szpitali, z powodu braku tych urządzeń od dwóch miesięcy w <name type="place">Szczecinie,</> nie przeprowadzono żadnego zabiegu, <name type="person">Piotr Piechota.</></><br><div1 sex="m">Sytuacja była rzeczywiście dramatyczna, wystarczy powiedzieć, że pacjent z numerem jeden na liście zakwalifikowany do wszczepienia rozrusznika nie doczekał operacji, jak mówią kardiolodzy mimo stosunkowo dużej ilości stymulatorów problem z pewnością wróci z końcem przyszłego miesiąca, bo do tego czasu wszystkie aparaty zostaną wykorzystane, na przykład w szpitalu wojewódzkim rozruszniki zostaną wszczepione pacjentom niemal od ręki, placówka dostała dokładnie tyle aparatów ile, ilu jest oczekujących. Nieco lepiej jest w klinice numer dwa, tam przysłano pięćdziesiąt stymulatorów a kolejka do operacji liczy trzydzieści