Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
już umyć obie. Miał minę poważną i ręka jego poruszała się pod pledem. Mieciek spał, wypuszczając gwałtownie powietrze ustami. Na dole budziło się miasto i rósł gwar. Student zapalił papierosa. Z lękiem w swych pięknych oczach patrzał na tom geodezji, leżący na krześle przy łóżku. Raptem na podwórku podniósł się wrzask potworny. Lucjan drgnął i otworzył oczy. Poznał głos stróżki: "Ty małpo diabelna! Ty szychto! Bede na ciebie całe życie harować? Zamietasz czy nie?" Inny głos kobiecy: "Ach, ty szlajo! Kto wczoraj zamietał? Nie ja?'' - "Wont, flądro, mi z bramy, bo cie mietłom zatłuke!" - "Ty mie mietłom! Mietłom?! Jebu twoju mać
już umyć obie. Miał minę poważną i ręka jego poruszała się pod pledem. Mieciek spał, wypuszczając gwałtownie powietrze ustami. Na dole budziło się miasto i rósł gwar. Student zapalił papierosa. Z lękiem w swych pięknych oczach patrzał na tom geodezji, leżący na krześle przy łóżku. Raptem na podwórku podniósł się wrzask potworny. Lucjan drgnął i otworzył oczy. Poznał głos stróżki: "Ty małpo diabelna! Ty szychto! <orig reg="będę">Bede</> na ciebie całe życie harować? <orig reg="zamiatasz">Zamietasz</> czy nie?" <page nr=47> Inny głos kobiecy: "Ach, ty szlajo! Kto wczoraj <orig reg="zamiatał">zamietał</>? Nie ja?'' - "Wont, flądro, mi z bramy, bo <orig reg="cię">cie</> <orig reg="miotłą">mietłom</> <orig reg="zatłukę">zatłuke</>!" - "Ty <orig reg="mnie">mie</> <orig reg="miotłą">mietłom</>! <orig reg="miotłą">Mietłom</>?! <foreign>Jebu twoju mać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego