Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.30
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Polskiej wróciły najgorsze praktyki z minionych lat. Żeby cokolwiek załatwić, trzeba odstać kilka godzin w tasiemcowych kolejkach. I tak jest od kilku tygodni. Kas jest pięć, ale czynna zazwyczaj tylko jedna lub dwie. W takie upały to zbrodnia. Czy kierownictwo tego nie widzi?

Stanisława z Zielonej Góry: - Panowie politycy! Dość wsadzania nosa w cudze sprawy (Wojna dyplomatyczna, "GL" z 29 bm.). Walczycie o to, żeby nie łamano praw człowieka na Białorusi. Ale czemu nie zajmiecie się tym, co się dzieje w naszym kraju? Tu wcale nie jest lepiej. Ludzie umierają i nikt nie może im pomóc (By godnie umarł, "GL" z
Polskiej wróciły najgorsze praktyki z minionych lat. Żeby cokolwiek załatwić, trzeba odstać kilka godzin w tasiemcowych kolejkach. I tak jest od kilku tygodni. Kas jest pięć, ale czynna zazwyczaj tylko jedna lub dwie. W takie upały to zbrodnia. Czy kierownictwo tego nie widzi? <br><br>Stanisława z Zielonej Góry: - Panowie politycy! Dość wsadzania nosa w cudze sprawy (Wojna dyplomatyczna, "GL" z 29 bm.). Walczycie o to, żeby nie łamano praw człowieka na Białorusi. Ale czemu nie zajmiecie się tym, co się dzieje w naszym kraju? Tu wcale nie jest lepiej. Ludzie umierają i nikt nie może im pomóc (By godnie umarł, "GL" z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego