Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
się posłusznie. Radca uklęknął i przyłożył pistolet do opływającej krwią skroni. Trzasnęła magnezja. Wszyscy patrzyli. Mock w ułamku sekundy ujrzał siebie wyrzuconego z pracy w policji. Odbezpieczył rewolwer. Wtedy zobaczył ponownie siebie na sali sądowej jako oskarżonego, a potem w więzieniu, gdzie z radością czekają na niego wszyscy, których kiedykolwiek wsadził za kratki. W myślach zaczął powtarzać odę Horacego Odi profanum vulgus*. Po pierwszej strofce schował pistolet do kieszeni. Niczego nie widział, niczego nie czuł - oprócz plwociny starego kolejarza, która zamarzała mu na policzku.

Wrocław, niedziela 22 grudnia, godzina ósma rano
Specjalne wydanie świąteczne "Breslauer Neueste Nachrichten" z dnia 22 grudnia
się posłusznie. Radca uklęknął i przyłożył pistolet do opływającej krwią skroni. Trzasnęła magnezja. Wszyscy patrzyli. Mock w ułamku sekundy ujrzał siebie wyrzuconego z pracy w policji. Odbezpieczył rewolwer. Wtedy zobaczył ponownie siebie na sali sądowej jako oskarżonego, a potem w więzieniu, gdzie z radością czekają na niego wszyscy, których kiedykolwiek wsadził za kratki. W myślach zaczął powtarzać odę Horacego Odi profanum vulgus*. Po pierwszej strofce schował pistolet do kieszeni. Niczego nie widział, niczego nie czuł - oprócz plwociny starego kolejarza, która zamarzała mu na policzku. <br><br>Wrocław, niedziela 22 grudnia, godzina ósma rano<br>Specjalne wydanie świąteczne "Breslauer Neueste Nachrichten" z dnia 22 grudnia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego