Te cholerne zakazy! Rób to! Rób tamto! Tego nie wolno!<br>Choć należał już do tego świata, pamięć o tym, w którym żył jeszcze niedawno, wciąż wracała. Odurzające opary haszyszu czyniły ją jeszcze wyrazistszą, tym boleśniejszą.<br>- Nie mogę tu żyć swoim życiem, bo dla tych dupków jestem prawie Bogiem. Ojciec byłby wściekły, gdyby dowiedział się o moich narkotykowych prywatkach. Nikt mi jednak nie odbierze rock and rolla.<br>W komórce pod tarasem domu Dżafar trzymał stary motocykl, harley, ten sam, którym wprawiał w popłoch mieszkańców Allentown. Gdy nachodził go smutek albo wprost przeciwnie, rozpierała radość i energia, kazał żołnierzom pakować motocykl do terenowego