rozluźniać i wypuszczać go spod kontroli, jest zdradliwy, wyrywa się z niej raz jeszcze, choć ona nie ma z tym już nic wspólnego - mamo! - sama jest zaskoczona swoim krzykiem.<br>- Zrób coś z nią - słyszy głos drugiego instruktora, czuje uderzenie w twarz, z jednej strony, potem z drugiej, Krzysiek jest naprawdę wściekły, chwyta ją za rękę i wlecze do namiotu, otwiera go, podnosi ją i rzuca na materac. - Niezła mi się panienka trafiła - mówi i ściąga z niej spodnie, wchodzi w nią gwałtownie, ze złością, krótkie mocne pchnięcia, Joanna czuje jego niechęć, boi się, że to koniec, rozczarowała go, boi się, że